gdybyś przypadkiem mijał to miejsce, mijał w tym samym, co oNa czasie, to zobaczyłbyś ją siedzącą, pochyloną nad kartką.
gdybyś przypadkiem zatrzymał się na chwilę, dostrzegłbyś, że nie była nieruchoma. nieustannie i często pochylała się nad kartką, coś na niej dopisywała, coś skreślała, coś łączyła, coś zakreślała.
gdybyś przypadkiem popatrzył na nią dłużej, pomyślałbyś – coś tworzy, o czymś myśli.
gdybyś przypadkiem myśl tą chwycił, zmieniłbyś swoje plany[1].
gdybyś przypadkiem zmienił swoje plany, nie poszedłbyś na spotkanie, na które się śpieszysz, tylko poszedłbyś w jej kierunku. postąbiłbyś inaczej niż zwykle.
gdybyś przypadkiem poszedł w jej kierunku, wszedłbyś do kawiarni, w której siedziała.
gdybyś przypadkiem wszedł do tej kawiarni, to jeszcze chwilę popatrzyłbyś, jak pracuje.
gdybyś przypadkiem jeszcze chwilą na nią popatrzył, to na pewno podszedłbyś do niej i zapytał:
- przepraszam bardzo, interesuje mnie co robisz?
oNa,
gdyby przypadkiem chciała Ci to wyjaśnić, popatrzyłaby na Ciebie i odpowiedziałaby:
- decyduję.
- decydujesz? z daleka wygląda, że „coś” o czym myślisz zapisujesz.
- stanowczo decyduję, choć masz rację cały proces, cały OS[2] zapisuje.
- „OeS”?
- tak, OeS. jeśli przypadkiem miałbyś trochę czasu, usiądź proszę – powiedziałaby do Ciebie – wytłumaczę Ci wszystko, chcesz?
- tak poproszę – przypadkiem odpowiedziałbyś jej, inaczej niż zwykle.
- to dobrze. proszę pytaj o wszystko, co Cię zainteresuje.
- dobrze, przed chwilą wspomniałaś o jakimś „OeSie”, prawda?
- tak, właśnie tak sobie ten swój sposób decydowania nazwałam.
- a dlaczego tak?
- bo on i wciągający i bardzo niebezpieczny jest, tak jak odcinki specjalne w rajdach samochodowych.
- wyjaśnisz?
- spróbuję.
- pomyśl sobie proszę o jakieś decyzji, którą będziesz musiał w najbliższym czasie podjąć i której konsekwencje dotyczyć będą dużych pieniędzy i dużej liczby ludzi?
- ok, w mojej roli to nietrudne[3]
- fajnie – odpowiedziałaby – wiesz już, że to łatwe decydowanie nie będzie.
- oj nie będzie, nie będzie. pieniądze i to duże i jeszcze ludzie - niebezpieczne związki[4], niebezpieczne rewiry.
- to zapnij pasy i uważaj, bo od razu w pierwszy niebezpieczny wiraż wchodzimy, wiraż bardzo pochyły?
- pochyły?
- tak, ponieważ jak nie zwolnisz to się odchylisz, od racjonaliści w tym decydowaniu się odchylisz.
- „od racjonalności się odchylisz”, co to znaczy?
- najprościej znaczy to tyle, że któryś z błędów z listy LPP[5] popełnisz.
- rozumiem, a w przypadku tej mojej decyzji, na początku procesu, na który z tych błędów zwróciłabyś największą uwagę?
- na trójkątny lub czworokątny.
- błąd trójkątny?
- spójrz proszę na mój rysunek, to od niego sobie tak ten błąd nazwałam. gdy go narysuje, to go najczęściej nie popełniam.
- nie popełniasz, to znaczy na czym on polega?
- a na tym, że decydentom często się zdaje, że mózg ich - tylko ich do tego decydowania przystaje.
- a nie przystaje?
- no nie przystaje, bo miejsca w jednym mózgu na wszystkie informacje, potrzebne do właściwej decyzji nie staje.
- rozumiem, a ty go nie popełniasz, ponieważ trójkąt sobie narysujesz, are you kidding me?
- nie żartuję sobie, ponieważ wtedy wiem, że nie sama zdecyduje, lecz z tymi, których do tego współdecydowania, o sorry, trójkąta zapraszam.
- a i stąd przy wierzchołkach imiona i role.
- tak, czasami ten trójkąt bermudzkim nazywam.
- dlaczego?
- ponieważ czasami mocno wrze w nim i bulgocze.
- a wrze i bulgocze, dlaczego?
- dlatego, że intensywnie „dobrych” igieł w stogu siana szukamy.
w tej chwili uważnie byś na nią popatrzył.
uśmiechnąłbyś się, gdybyś przypadkiem tam był i powiedziałbyś:
- really? trójkąt bermudzki i dobre igły w stogu siana, a jak to się ma do mojego lub twojego decydowania, choćby tego dotyczącego dużych pieniędzy i ludzi?
- a ma się – odpowiedziałaby – wciąż jeszcze chcesz posłuchać?
- tak, chcę – odpowiedziałbyś, gdybyś przypadkiem w tej chwili ponownie spojrzał na jej rysunek.
- spójrz na stóg siana. nie mój on jest, tylko Herberta Simon’a[6]. to on decydowanie do poszukiwania igły w stogu siana kilkadziesiąt lat temu porównał i zadał ciekawe pytanie[7]:
czy „racjonalni” są Ci decydenci, którzy w stogu siana igły najostrzejszej szukają; czy Ci, którzy – znajdując igłę nadająca się do szycia – szyć zaczynają? – jak myślisz?
- niełatwe i ciekawe to jest pytanie.
- zgadzam się z Tobą i całe szczęście, że nie sam odpowiedzi szukać będziesz, tylko z tymi, których do tego poszukiwania zaprosiłeś. takie inne nieco w zbożu buszowanie.
jeden gości do buszowania zaproszonych powinien, w twoim przypadku - analityk/finansista - tej najostrzejszej igły poszukać.
- najostrzejszej, co to znaczy?
- po prostu decyzji najlepszej, OA powinien poszukać.
- OA?
- tak, powiedz mu niech Optimum Absolutnego poszuka. takiej decyzji finansowo dla pieniędzy firmy najlepszej.
- a poszuka?
- poszuka, sprzęt do tego niezły ma[8]
- a ja i osoba za ludzi odpowiedzialna?
- a wy po prostu igieł do szycia szukajcie. ty swoich, dla właściciela najlepszych, a ona, ta osoba dla wszystkich ludzi najlepszych.
- ok i co dalej jak wszystkie te igły znajdziemy.
- to właśnie teraz ten trójkątny rajd się zaczyna.
- jak to teraz.
- właśnie teraz.
- dlaczego teraz?
- ponieważ najczęściej optimum absolutnego podjąć się nie da?
- dlaczego?
- choćby z uwagi na straty?
- jakie straty?
- w ludziach lub w firmy aktywach.
- czyli fundusz na działania większy będzie, ale dużym kosztem ludzi lub innych zasobów, tak?
- dokładnie.
- i co wtedy?
- wtedy właśnie najciekawszy OeS w rajdzie się zaczyna. start w punkcie OA, meta w punkcie OS.
- OS?
- tak, OS to Optimum Sytuacyjne.
- a ów OS to?
- to decyzja, to igła, którą do szycia spośród wszystkich wybieracie lub którą tworzycie. tworzyć z Absolutu to w przypadku decydowania Absolutu tego zawężanie lub zubożanie.
ta igła najlepsza to decyzja najlepsza z uwagi na wszystkie kontekstowo ważne szczegóły i wszystkie istotne ograniczenia. wybór ten trudny jest.
- dlaczego?
ponieważ na waszym argumentowaniu, spieraniu się polega.
ponieważ na przeciąganiu się na argumenty polega.
ponieważ można powiedzieć, że na relatywizowaniu Absolutu polega.
- ładnie to ujęłaś – dobre decydowanie to absolutu relatywizowanie.
gdybyś to przypadkiem powiedział, popatrzyłaby na Ciebie, uśmiechnęłaby się, a ty byś jej odpowiedział:
- dziękuje.
gdybyś przypadkiem to dziękuje powiedział, to wieczorem usiadłbyś przy biurku, pomyślał o niej i pewien artykuł byś napisał.
a może napisałeś.
ps.
- a może to co napisałeś, uzupełnisz krótkim wyjaśnieniem jak ten artykuł, który ponoć napisałeś praktycznie połączyć z ROR’em, czyli z Racjonalizowaniem w miarę ludzkich i technologicznych możliwości, procesu Osiągania Rezultatów? – zapytała
- tak uzupełnię
- a może też coś o decyzjach optymalnie absolutnych i teorii gier opowiesz?
- opowiem, bo z niektórych z tych decyzji nie wolno nam rezygnować.
- nie wolno, dlaczego?
- ponieważ one największy zysk wszystkim gwarantują.
- dlaczego?
- w skrócie, bo kooperują.
- a my rezygnujemy?
- tak, często
- a dlaczego?
- najczęściej z lenistwa umysłowego.
może przypadkiem teraz on jej o tym opowie, jeśli ona przypadkiem będzie mijać to miejsce.
[1] każdy z nas ma zawsze jakieś plany, nieprawdaż [2] OS – odcinek specjalny, jednak nie serialu, tylko taki jak w rajdzie sobie zapisuje. [3] wtręt na rozproszenie, bo temat zbyt poważny się staje: a w jakiej roli pracujesz? – w roli szefa sprzedaży pracuje. [4] by the way to też dobry, oscarowy film jest, z 1988 roku. John Malkovich, Glenn Close, Michelle Pfeiffer, Uma Thurman, starocie też warto sobie odświeżyć [5] LPP – lista psychologicznych przyczyn odchylenia od racjonalności przygotowana przez Panią Profesor Krystynę Bolestę – Kukułkę w książce decyzje menedżerskie. Lista przygotowana na podstawie badań prowadzonych przez R.R Bake’a i G.V. Ramseya 1954; J.S Brunera 1973; D. Kahnemana oraz A. Tversky’iego 1977; S.Sutherland’a 1996; M.Lewicką 1997 oraz T.Tyszkę 1999. [6] Herbert Simon – ciekawy to świata człowiek był, ekonomista, który nagrodę Turinga i Nobla dostał. [7] cp – ciekawe pytanie – jeden ze znaczników mojego systemu czytania [8] normatywne modele podejmowania decyzji,
Comentários